Nie żyje 47-letni mężczyzna. Pracował na budowie hotelu

2015-04-10 13:48:15(ost. akt: 2015-04-10 14:37:41)
W piątek (10.04) około godziny 06:30 na placu budowy hotelu w Warchałach doszło do śmiertelnego wypadku. 47-latek wykonywał prace wysokościowe. Spadł i poniósł śmierć na miejscu.
Jak wynika z naszych informacji mężczyzna pracował na dachu bez zabezpieczeń. Spadł na głowę w wysokości kliku metrów. Zmarł na miejscu w wyniku wielonarządowych obrażeń.

Dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia bada policja i prokuratura.

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. [url=mailto:i.hrywna@gazetaolsztynska.pl] Pomogę: Igor Hrywna[/url

Komentarze (24) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. asd #1710524 | 83.6.*.* 11 kwi 2015 21:01

    Udostępniajcie to ludzie, co się jeszcze od ojca dowiedziałem toż to ludzkie pojęcie przechodzi. Może to pomoże w ukaraniu tej firmy o nazwie BUDEXTAN. Ludzie, którzy byli przy wypadku mówili, że kierownik tej budowy kazał dla zmarłego nałożyć szelki!! Że niby był zabezpieczony, na szczęście nikt się na to nie zgodził. Co więcej okazuje się iż tak firma wysyła swoich pracowników na daną budowę która ma termin w plecy, i pracownicy muszą robić bardzo szybko, aby ta firma nie straciła zlecenia, więc takie wypadki mogą się zdarzać. Proszę o lajkowanie może ktoś z policji się zainteresuje (chociaż wątpię) ludzie którzy tam pracują boją się coś powiedzieć, gdyż nie będą mieli za co utrzymać rodzin. Droga policjo po adresie IP powinniście dojść skąd wysyłam ten komentarz!

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

  2. wiecie kto walcze #1710509 | 178.23.*.* 11 kwi 2015 20:40

    KTO SIE PODPISZE ŻE ROBERT P. TO JEGO WINA zawsze mu było mało

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. kolega z pracy #1710506 | 178.23.*.* 11 kwi 2015 20:33

      Andrzej był zawsze rozwazny ale presja ROBERTA .P ..kAŻDY WIE O KOGO CHODZI ZAWSZE NIEDASZ RADY ZAWSZE CISNOŁ

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    2. Do kolegow z pracy #1710527 | 83.6.*.* 11 kwi 2015 21:05

      Tak to właśnie Robert P. kazał nałożyć mu szelki. Nie bójcie się ludzie zgłoście to, jeżeli jeszcze to ryzyko się opłacało (finansowo) to by było warto.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    3. Przyjaciel #1711018 | 31.61.*.* 12 kwi 2015 19:16

      Wyrazy współczucia dla całej rodziny. Andrzej był pracowity, sumienny, nie palił, nie pił alkoholu. Nigdy nie kłócił się co mu kazano to robił. I dlatego tak to się skończyło.

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (24)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5